15 czerwca 2004, 00:55
O matko i córko! Oto, co mnie spotkało, za chęć poprawienia literówki w ostatniej notce!
I jeszcze skasowało mi moje poprzednie wypociny. Toż ten komputer o zawał i wywał gotów mnie przyprawić (i co ja mam z tym teraz począć...?).A dopiero co świętowałam sukces zdobycia gryzonia, który wtykiem pasowałby do tego złomka. Nota bene, nie wiecie nawet jaką radość sprawia korzystanie z myszy! To co kiedyś było oczywistością i przedmiotem łatwo dostępnym - stało się towarem luksusowym. Ale fajnie - w końcu nie muszę przebywać długiej trasy klikania tabem, zanim dotrę do punktu docelowego,no i notkę nareszczie mogę wystosować - takie małe a cieszy. Może zacznę stosować podobną taktykę w stosunku do innych przedmiotów domowego użytku - nie używać ich przez jakiś czas, by potem odkrywać ich wartość na nowo...? EE.. - nie, za wygodna jednak jestem, by rezygnować
ze zdobyczy cywilizacyjnych. Tak - jestem ofiarą popędowego konsumpcjonizmu i nic na to nie poradzę.
A tak poza tym, to chciałam się poskarżyć, że moi faworyci nie załapali się na żaden mandat. OK cudów nie oczekiwałam, ale dlaczego ten Pasiasty Pastewniak zabrnął aż do 4 miejsca? Pewnie zrobił tym Swoim Ludziom taką indoktrynację, że faktycznie uwierzyli w zwycięstwo i oderwali się od pługa, by umożliwić swemu idolowi blokadę europejskich mównic. Nie wspominając już o tych fanatycznych nacjonalistach z LPR z Frankensteinem na czele - teraz można pożegnać się z przedmałżeńskim seksem - niedługo pewnie zostanie zakazany, a złamanie zakazu obłożone przeróżnymi restrykcjami (przecież to nie po chrześcijańsku!) A trzeba było w przerwie meczu ruszyć się jednak z domu...!? Kiedy ja wraz z grupą prężnych i młodych (sztuk 2) wkroczyłam do najbliższego punktu wyborczego, panie z komisji odetchnęły z ulgą, bo myślały, iż w tym okręgu żadni ludzie przed 30-tką nie mieszkają... Mieszkają, mieszkają, ale co nam po tym, skoro są kompletnymi ignorantami... Ale no nic to, trudno - trzeba będzie unikać styczności ze środkami masowego przekazu, żyć w błogiej nieświadomości i nie interesować się tym, co ONI tam wyprawiają. I tak mamy już zbyt wiele problemów, więc po kiego muchomora szukać sobie nowych...?
P.S. 1 Opitoliłam swojego brata. Podobno wygląda jak średniowieczny rycerz, ewentualnie giermek Czarnej Żmiji
ups... chyba mi się troszkę za wysoko dziabnęło (miejmy nadzieje, że mnie nie znienawidzi...)
P.S. 2 Hasło Zgromadzenia Jeżowego - wybrane. Drogą głosowania (Cichy - za, Konti wstrzymał się od głosu)
ustalono co następuje - hasło brzmi - Dokąd tupta nocą Jeż? i odzew - Możesz wiedzieć jeśli chcesz!