"Piosenki o miłości są takie banalne..."...


Autor: magrat
26 marca 2004, 14:06

      

      Więc na razie nic na ten temat nie napiszę, bo i tak nie ma o czym (ale jak będzie, to nie omieszkam).

      Za to muszę się poskarżyć na forum publicznym, że wczoraj przez 3 godziny nie było u mnie prądu! I to juz trzeci raz w tym tygodniu (ale wcześniej działo się to tak po 24.00, więc skutki nie były tak bardzo uciążliwe - no chyba, że ktoś miał budzik nim napędzany)    
      Odcięte zostało oświetlenie całej ulicy i prawdopodobnie przy okazji - nasz blok jako jedyny - został pozbawiony tej życiodajnej energii (wiem, bo wyglądałam przez okno - w innych budynkach się świeciło). Stało się to tuż po całkowitym zmierzchu, czyli tak ok. 18.30 i trwało niemal do 21.00. Pierwsze dwie godziny przespałam, potem już nie mogłam i zaczełam wyciągać z zakamarków mieszkania wszystkie świeczki. Pozapalałam kilka i zaczęło mi sie naprawdę nudzić. Jako, że byłam sama - gra w karty i konwersacja odpadały. Czytać też za bardzo nie mogłam, bo światło świec jednak nie sprzyja mym oczom przy tej czynności. Do tego jeszcze ten deszcz - padał już trzecią dobę z rzędu, ze zmieniającym sie natężeniem - akurat zaczęło lać jak z cebra. Pogoda niezbyt zachęcała do spacerów. Zaczęłam powoli dostawać małej schizy i chciało mi się wyć, gdy już niemal chodziłam po ścianach i zdecydowałam się jednak wyjść z domu - stała się światłość! Boże - pobłogosław elektrownie, prąd i wszystkie swe dzieci, które dbają by docierał on do naszych domów.
      Cała ta sprawa śmierdzi mi jednak jakąś ENERGOZAGADKĄ! - czyżby Doktor Plama miał nowy niecny plan? Nie wiem, ale obiecuję wszystkim lokatorom, że rozwikłam tę zagadkę - nie będzie Plama pluł nam w twarz i pozbawiał nas żadnych energopotrzebnych rozrywek - w tym internetu! To wam obiecuję ja - M!

       I pamiętajcie - najważniejsze jest przestrzeganie przepisów B H P!

   

Sylwek
29 marca 2004
Hihihi, hehehe, hahaha!
28 marca 2004
Pełen podziw, że to przeżyłaś :) Ja, jako osobniczka w nieprzeciętnym stopniu uzależniona od komputera, gadu-gadu (i telewizora w godzinach wyświetlania fajnych seriali) zapewne byłabym w gorszym stanie. Pozdrawiam!
Asiolek
27 marca 2004
Joł!! Mnie tez sie ciemnosci nie podobaly bom uszkodzila sobie woza parkujac pod wlasnym (czyli naszym) blokem : i nastepnego dnia mialam kolo. I jak powiedzialam, ze nie napisze, bo pradu nie bylo, to smiali sie ze mnie, ze rachunki placic powinnam... I ja juz tak nie chce!!! chyba ze rodzicow nie bedzie w domu a romantyczny nastroj przy swieczkach czemus sie przysluzy :P
27 marca 2004
No ba! W końcu udało mi się obejrzeć go w całości. ->evelio Ja też lubię szum deszczu i blask świec, ale nie 3 doby z rzędu i w dodatku z przymusu ;)
27 marca 2004
widze ze ogladalo sie Polonie ostatnio.. chcialem sobie to nagrac ale zapomnialem :/
evelio
27 marca 2004
energozagadka? ciekawe...ja uwielbiam swiece, i dzwiek deszczu...to cudowna chwila wyciszenia...
Myje-Gary
26 marca 2004
Echm.Zabiłabym.A w ramach rekompensaty wymazałabym im ogromny bohomaz o treści CHWDE-ktrowni.Rzekłam.
26 marca 2004
Jak ja lubię coolkidsów :) Nie wiesz co myśleć i nie wiesz co robić, tralalala :P
26 marca 2004
:-))) - to był spóźniony prezent urodzinowy! - dano Ci czas na chwilkę życiowej refleksji ;-)
26 marca 2004
Moja ulubona piosenka CKOD :)
26 marca 2004
\"...ale to jak go rzuciłaś było banale jeszcze bardziej...\" CKOD- w pyteczkę!

Dodaj komentarz